Te kolczyki powstały własnie metoda prób i błędów. Podglądałam oczywiście jakieś instrukcje (wielkie dzięki Weronice Kaczor), zdjęcia, ale niewiele mi z tego wychodziło, bo albo inny rozmiar kaboszonu, albo nie taki kolor czy rozmiar koralików. Oto efekty:
Drewniany kaboszonek w środku - kolczyki wkręty
Tutaj drewniane kaboszonki jako forma, przyklejone do bigli z blaszką w kolorze antycznym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz