Jak każda rękodzielniczka, często służę pomocą, kiedy komuś coś pęknie, się zerwie lub, gdy coś zalega i nie wiadomo, co z tym zrobić. Tak własnie powstały dwie bransoletki na linkach: jedna z agatowymi oponkami i oliwkami lapis lazuli, a druga z dużym kryształem górskim i fasetowanymi labradorytami. Wykończenia srebrne.
środa, 13 czerwca 2018
środa, 6 czerwca 2018
LAWENDOWE POLA
Witam!
Sposób na resztki! Choć tym razem zaczęło się od zmiksowania koralików TR 11.o i wyszła mi spora >>kupka<< w tonacji właśnie lawendowej. Nie powiem Wam, ile czego, bo tak jak i wszystko w tym przypadku zrobiłam moją ulubioną metodą (kompletnie nieprofesjonalną|) pt. NA OKO lub jak kto woli improwizując iiiiiii oto co wyszło|:
Drewniane kaboszony oplotłam ściegiem circular peyote, rozpoczynając od czterech i stopniowo rozszerzając pracę.
Do tego dorobiłam łańcuch - sznur koralikowo - szydełkowy na 4 k. w rzędzie, krawatkę, bransoletkę płaską.
Wykończenia srebrne lub w kol. srebrnym.
Kolczyki:
W wersji z kulką z chwostem:
Pozdrawiam serdecznie! Piszcie dziczka@poczta.onet.pl
Subskrybuj:
Posty (Atom)